Wywieranie presji psychologicznej poprzez zastraszanie to jedno z narzędzi, które należy do kanonu rosyjskiej walki informacyjnej.
Presja psychologiczna przez zastraszanie to jedno z podstawowych narzędzi rosyjskich operacji informacyjno-psychologicznych. Kremlowska propaganda stosuje je od dawna, na szeroką skalę i na wielu polach. Co gorsza, narzędzie to Rosjanom się sprawdza. Istotą tak skrojonych operacji informacyjno-psychologicznych jest wywołanie u odbiorców poczucia lęku, wątpliwości lub niepewności, które następnie mają wpływać na postrzeganie przez nich rzeczywistości i zdarzeń oraz – co najistotniejsze z punktu widzenia autora operacji – na proces podejmowania przez nich decyzji. Jednocześnie zastraszanie jest kwalifikowane do grupy narzędzi psychologicznych, które są realizowane nie tylko poprzez działania agitacyjne czy propagandowe. To znacznie szersza zdolność, której efektywne wykorzystanie jest wprost zależne od prowadzonych przez Rosję i jej aparat bezpieczeństwa operacji w domenie fizycznej, czyli w tzw. terenie. Nie zawsze muszą to być działania rzeczywiste, mogą to być również działania pozorowane, ale przeprowadzone w taki sposób, aby wytworzyć u odbiorców przekonanie co do nieuchronności i zgubnego charakteru zdarzenia.
Wiele operacji propagandowych prowadzonych przez Rosjan jest opartych na zastraszaniu. Bardzo często stosowanym zabiegiem jest zasada rozproszonego działania, która polega na podejmowaniu przez rosyjski aparat bezpieczeństwa różnych działań, pozornie od siebie niezależnych ale wywołujących wspólny efekt. Takie kształtowanie operacji zwiększa dostępność informacji, zwielokrotnia wrażenie i doprowadza adresatów do przekonania o wiarygodności propagowanych przekazów. Od działań promocyjnych sił zbrojnych FR opartych na micie rosyjskiej potęgi militarnej, manewrów wojskowych, eksponowaniu siły i brutalności, przez grożenie nieuchronnością wybuchu III wojny światowej, promocję środków uzbrojenia po działania aktywne – za pomocą których Kreml powoduje lub pozoruje zdarzenia wywołujące lęk.
Budowa tła dla działań, które Kreml podejmuje dzisiaj, rozpoczęłą się wiele lat temu. Strategia komunikacji rosyjskiego aparatu propagandowego uwzględniała zastosowanie przekazu opartego na wielokrotnym odwróceniu logiki zdarzeń w relacjach międzynarodowych. Chodziło o to, by o 180 stopni zmienić postrzeganie stron: atakującej (czynnej) i atakowanej (biernej). Tym samym propagandyści stworzyli prosty model maskowania własnej agresywnej polityki, który zakładał, że każde działanie niezgodne z celami Rosji to działanie wrogie. Produktem tego “odwrócenia” pojęć jest fałszywy wizerunek państwa rosyjskiego jako oblężonej twierdzy, rzekomo zagrożonej ofensywnymi planami NATO i całego Zachodu. Zastosowany manewr propagandowy umożliwia obecnie Rosjanom łatwe, oparte na fałszywych, ale logicznie spójnych przesłankach, “uzasadnianie” lub maskowanie działań aktywnych podejmowanych przeciwko bezpieczeństwu państw Sojuszu czy Ukrainie oraz przedstawianie ich zawsze jako koniecznej “sprowokowanej reakcji”.
Te same techniki propagandowe są obecnie stosowane przez Rosjan w celu wpłynięcia na postrzeganie rosyjskiej agresji na Ukrainę w oczach opinii publicznej Zachodu. Doprowadzenie do obniżenia woli do udzielania jej wsparcia zarówno w wymiarze społecznym, politycznym jak i militarnym. Jedną ze stosowanych w tym celu metod jest presja psychologiczna i zarządzanie strachem. Wydarzenia kształtujące wrażenie nieuchronnej katastrofy nuklearnej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej są jednym z takich narzędzi. Kreml celowo posługuje się dezinformacją i dezorientacją co do działań defensywnych podejmowanych przez Ukrainę w celu stworzenia fałszywego wrażenia jakoby strona Ukraińska dążyła do przeprowadzenia dywersji i sabotażu na terenie elektrowni. To jeden z wymiarów prowadzenia tej operacji. Drugi to działania fizyczne – dokonywanie przez stronę rosyjską kontrolowanego ostrzału terenów wokół elektrowni a w niektórych przypadkach obiektów, których uszkodzenie ma być kojarzone z potencjalnym incydentem nuklearnym. Kolejnym wymiarem jest eksponowanie tych informacji w obiegu “medialnym” i za pośrednictwem aparatu wpływu wykorzystywanego do prowadzenia operacji w cyberprzestrzeni. Celem tych działań jest m. in. wywołanie strachu przed nadciągającym skażeniem, katastrofą nuklearną. Ten strach ma kilka poziomów. Z perspektywy operacji psychologicznej najważniejszym celem Rosjan jest uderzenie w uczucia troski o najbliższych. Naruszanie, nawet pozorne, strefy bezpieczeństwa i komfortu jest znanym i od lat stosowanym zabiegiem w rosyjskich działaniach aktywnych. W oparciu o naturalną potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa, adresaci przekazu propagandowego są wystawieni na próbę. Na konieczność konfrontacji woli do działania z troską o najbliższych. Zarządzanie takimi emocjami na na celu doprowadzenie opinii publicznej do rozważania – na ile wola do udzielania Ukrainie wsparcia jest dla nich bezpieczna. Celem zatem, który chcą osiągnąć Rosjanie w tej sytuacji jest obniżenie woli i gotowości do działania poprzez wywołanie lęku.
Tej samej metody wpływu używają posługując się szantażem gazowym, który wpływa negatywnie na dostępność surowca, jego ceny a w efekcie końcowym niedobory, inflację i kryzys energetyczny. Działaniem towarzyszącym jest operacja informacyjna, której celem również jest eksponowanie negatywnych informacji o nadciągającym kryzysie i wywołanie lęku. Tym razem lęku o bezpieczeństwo i komfort najbliższych w oczach zachodniej opinii publicznej. Cel jest ten sam – stworzenie warunków do obniżenia woli w społeczeństwie do dalszego wspierania Ukrainy w walce przeciwko rosyjskiej napaści. Na opublikowanym niedawno przez rosyjski Gazprom filmiku widać mroźną i śnieżną zimę, która spowija europejskie miasta. A przychodzi tuż po tym, gdy pracownik koncernu (w stroju roboczym z charakterystycznym logiem z literą „G” w kształcie kaganka) wyłącza Zachodowi „kurek” z gazem. Obrazom zimnych, pustych, wręcz zahibernowanych miast towarzyszy psychodeliczna melodia do pieśni pt. „Zima będzie sroga” z 1967 r. autorstwa Jurija Wizbora. Osią tego wytworu rosyjskiej propagandy jest strach. Bo to właśnie zarządzanie strachem – jego wywoływanie lub potęgowanie – należy do głównych mechanizmów kontroli społeczeństwa i środków prowadzenia walki informacyjnej przez wszelkie reżimy, nie tylko ten na Kremlu.
Działania informacyjno psychologiczne oparte na wywoływaniu strachu mają wiele zastosowań. Są przez Kreml wykorzystywane do wpływania na opinie publiczną na Zachodzie ale również do działań wewnętrznych – do spajania i dyscyplinowania rosyjskiego społeczeństwa. Operacje propagandowe oparte na kształtowaniu fałszywego wrażenia istnienia „zewnętrznego wroga”, przed którym jedynym ratunkiem jest silny aparat bezpieczeństwa z nieograniczonymi uprawnieniami lub brutalna siła wojskowa – jest jednym z narzędzi trwale stosowanym przez Kreml w działaniach wewnętrznych. Takie mechanizmy nie są stosowane wyłącznie w Rosji, gdzie wrogiem jest “zgniły Zachód”, zwłaszcza USA oraz Ukraina, ale również przez np. Białoruś, gdzie aparat propagandowy kontrolowany przez reżim Łukaszenki i Rosjan stale kształtuje fałszywe wrażenie, że wrogiem Białorusinów jest Zachód ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Narzędzia psychologiczne są stosowane w operacjach wojskowych od dawna. Zarówno na poziomie strategicznym jak i taktycznym w celu złamania oporu i ducha walki napadanego państwa. Obecnie rosjanie operując strachem dążą do łamania woli do działania, starają się wpłynąć na decyzję. Między innymi w tym celu eksponują działania brutalne, zbrodnie. Użycie pocisków średniego i dalekiego zasięgu przez Rosję do atakowania celów cywilnych w miastach rozsianych po całej Ukrainie to zbrodnie wojenne. Zbrodnie te wywoływały efekt mrożący oparty na stwarzaniu powszechnego zagrożenia dla życia cywili. Działania te są uzupełniane o komponent propagandowy w mediach, gdzie pod adresem Ukraińców są kierowane groźby: „Zgnieciemy Was” „Ukraina nie ma prawa istnieć” „Nie macie z szans w konfrontacji z nami”.
Wspomniany wycinek metody walki informacyjnej prowadzonej przez Rosję przeciwko Zachodowi to złożony proces tzw. “metody paraliżowania”. To o czym warto pamiętać to złożoność tej metody. Rosjanie posługując się tą techniką nie ograniczają się wyłącznie do działań informacyjnych. Eksponują siłę, dostosowują do celu psychologicznego działalność sił zbrojnych, operują propagandą tworzą pozory, podejmują działania dywersyjne lub dyskredytacyjne. Każde z takich działań ma realizować określony cel psychologiczny. Do podstawowych efektów wywoływanych w domenie poznawczej należy zaliczyć: obniżanie gotowości do podjęcia działania, obniżanie morale, wywołanie uczucia słabości i bezradności, strachu. Pamiętajmy, że celem stosowania tego typu narzędzi przez Rosjan jest zastraszenie. Bierzmy to pod uwagę oceniając sytuację i doniesienia medialne bo to co możemy zrobić dla naszego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa naszego państwa to – nie dać się zastraszyć Rosjanom.
Zespoł fundacji INFO OPS Polska, Kamil Basaj